Nie wyobrażam sobie świąt bez pierniczków. Chociaż nie jestem specjalistką w ich dekorowaniu-staram się jak mogę:) W tym roku na moim stole królowały pierniczki znalezione na blogu Czekoladą utkane.
Idealne w smaku!
Mają też dodatkową zaletę - szybko stają się miękkie (nawet już następnego dnia)
Składniki:
- 500 g mąki
- 200 g cukru pudru
- 1 łyżka kakao
- 400 g miodu
- 2 czubate łyżki masła
- 1 jajo
- 2 łyżki przyprawy korzennej
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
Przygotowanie:
- W garnuszku roztopić masło z miodem. Odstawić do ostygnięcia.
- Do miski przesiać przez sito mąkę, cukier puder, kakao, przyprawę korzenną i sodę-wymieszać.
- Dodać ostudzone masło z miodem oraz jajko-zagnieść.
- Ciasto włożyć na min. 30 min do lodówki.
- Ciasto rozwałkować na stolnicy posypanej mąką i wycinać dowolne kształty.
- Piec przez ok.7-8 min w temp. 180 stopni.
Pierniczki dekorujemy lukrem
Składniki na lukier:
- 2 białka
- 340 g cukru pudru
Przygotowanie: białka zmiksować z cukrem do momentu uzyskania jednolitej, gładkiej masy. Regulować gęstość lukru poprzez dodawanie cukru.
Smacznego!
Pyszne musiały być :)
OdpowiedzUsuńA i dekoracje wyszły Ci bardzo ładnie :)