Niedawno kupiłam w cukierni podobną drożdżówkę, a w mojej głowie od razu pojawiła się myśl: "Dlaczego nie zrobisz jej sama?" Od myśli do czynu droga bardzo krótka:) I tym sposobem dzisiaj podaję przepis na pyszne drożdżówki- idealne na sobotnie śniadanie, czy niedzielny podwieczorek, do pracy czy do szkoły, w towarzystwie kawy czy herbaty...
Składniki: (na ok 20 szt)
Ciasto:
450 g mąki
30g świeżych drożdży (lub 3 łyżeczki suszonych)
180 ml mleka
1/3 łyżeczki soli
80 g masła
1 jajko
70 g cukru
Mąkę
przesiać do miski, w środku zrobić wgłębienie, wlać do niego rozpuszczone w
niewielkiej ilości ciepłego mleka drożdże i odrobinę cukru. Zostawić na 10-15
minut, aż drożdże zaczną bąbelkować. Następnie dodać utarte z resztą cukru
jajko, pozostałe mleko i sól, wymieszać. Na koniec dodać rozpuszczone i
ostudzone masło. Dobrze wyrobić. Jeżeli ciasto będzie zbyt luźne, dosypać
mąki. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę (do podwojenia
objętości).
Nadzienie:
1 szkl. mleka
1 torebka budyniu waniliowego (lub śmietankowego)
250 g zmielonego białego sera
70 g cukru
20 g masła
80 g ciemnych rodzynek
Z mleka i proszku budyniowego ugotować gęsty budyń. Zdjąć z palnika, dodać masło, cukier i ser, dobrze wymieszać, wsypać rodzynki. W czasie stygnięcia budyń od czasu do czasu przemieszać, żeby nie tworzyła się "skórka".
Wyrośnięte
ciasto rozwałkować na prostokąt o grubości ok. 6 mm. Posmarować ostudzoną masą budyniową, zwinąć od dłuższej strony i pokroić ostrym nożem w plastry o
grubości 1 i 1/2 cm. Ułożyć na wyłożonej pergaminem blaszce, lekko spłaszczyć i
zostawić do wyrośnięcia na ok. 20 minut. Piec w temp. 200°C przez ok. 20 minut, na złotobrązowy kolor.
Jeszcze
ciepłe bułeczki polać lukrem.
Lukier:
150 g cukru pudru
150 g cukru pudru
3 łyżki soku cytrynowego (można pół na pół z wodą)
jaka śliczna torebka papierowa ;]
OdpowiedzUsuńa ślimaczki pierwsza klasa!
To chyba takie naturalne myślenie jak się coś piecze w domu :-) Jak kupuję słodkie bułki to często się zastanawiam jak to zrobić samodzielnie :D
OdpowiedzUsuńDrożdżówka dobra na wszystko i ze wszystkim:) W moim wypadku przy każdym gryzie przywołuje dzieciństwo.
OdpowiedzUsuńKrysia
http://codziszjemnasniadanie.tumblr.com/
piękne!!! Ja niestety takie cuda teraz tylko oczami... :(
OdpowiedzUsuńmi ta masa budyniowo-serowa,wyszla za zadka,budyn byl ok ale jak dodalam masla i sera to tak sie zrobilo,wiec ciezko mi bedzie to potem zwinac,bo wszystko wyplynie
OdpowiedzUsuńmoze trzebabylo odczekac az budyn wystygnie ,i wtedy dodac maslo i ser i rodzynki i wymieszac???????????
OdpowiedzUsuńJa dodałam wszystkie składniki do gorącego budyniu. Następnie czekałam aż CAŁKOWICIE ostygnie (od czasu do czasu mieszałam masę aby nie pojawił się kożuch)
Usuńto ja niewiem co zle zrobilam,atak wogole to mi sie spiekly w 200stopniach.a w srodku niedopieczone ,klapa
OdpowiedzUsuń...podałaś przez pomyłkę dwa razy 450g mąki w składnikach ;-)
OdpowiedzUsuń